Za plecami zostawiliśmy kolejny rok pełen wyzwań i właśnie zaczynamy kolejny. Dlatego uważam, że jest to dobry moment na podsumowanie sezonu ślubnego 2021.
Aby dobrze zacząć sezon ślubny 2022 trzeba rozliczyć samego siebie z poprzedniego roku.
Każdy kolejny sezon ślubny bywa dla nas ogromnym wyzwaniem. Za każdym razem staramy się postawić swoją poprzeczkę najwyżej jak tylko możemy. Pokonujemy tysiące kilometrów i wytężamy swoje głowy, żeby nasze reportaże były pełne życia, aby wciąż stawały się lepsze. Po każdym weselu wyciągamy swoje wnioski i uczymy się czegoś nowego, stawiamy sobie nowe kamienie milowe. Chciałoby się powiedzieć, że po siedmiu latach fotografowania i filmowania ślubów nic więcej już nie da się zrobić. Takie stwierdzenie byłoby nieprawdą.
Podsumowanie najlepszych zdjęć ślubnych w 2021 roku
Rok 2021 przyniósł mi wiele owocnych kadrów i pięknych ślubów. Choćby takich jak wesele w Starym Kamionku, czy Wesele w Ranczo Smyczyna. Myślę, że w pewien sposób uwrażliwiłem się na pewne rzeczy – małe gesty, drobne niuanse. Postanowiłem sobie również, otworzyć oczy na szukanie nowych tematów do fotografowania. Okazuje się, że kiedy człowiek trochę wytęży umysł, to może czerpać z nieskończonej ilości wątków.
Wiem jedno, chcę skupiać swoją uwagę na ludzkich emocjach. W dniu ślubu są one widoczne, tam gdzie człowiek się obróci, grunt to nauczyć się je dostrzegać. Wciąż się uczę, aby moje oczy dostrzegały więcej i patrzyły trochę szerzej.
W roku 2021 wciąż szukałem wydarzeń złożonych, nieoczywistych, czasem satyrycznych i z dozą pewnego humoru.
Moje najlepsze zdjęcia ślubne 2021
W moim mniemaniu, każdy ślub to zawieszanie sobie poprzeczki coraz wyżej. Już dawno skończyłem z wewnętrznym malkontentem, który narzekał na warunki, miejsca zastane, czy światło. Dziś, kiedy patrzę na siebie z perspektywy lat to wiem, że im trudniejsze wyzwanie, tym mój mózg włącza wyższe obroty.
Chcę zaprosić Was do mojego świata fotografii, miłego oglądania.
Bart.